piątek, 20 października 2017

Archive: Piersi Lolobrygidy - czyli urlop 2016 - dzień VIII

Data: 18.06.2017 (sobota)
Trasa: 9.40 km, 388 m
Przebieg: Karpniki, ul. Stawowa zielony - Karpniki, poczta - żółty - Schronisko Szwajcarka - czerwony/zielony/niebieski/czarny - Husyckie Skały - czarny - Krzyżna Góra (654m) - Husyckie Skały  - czerwony/zielony/niebieski - Przełączka - czerwony/zielony - Pod Sokolikiem - czerwony - Sokolik (642m) - Pod Sokolikiem - zielony - droga - Karpniki, poczta - zielony - Karpniki, ul. Stawowa
Punkty GOT: 14

Trasa na ENDOMONDO
Trasa na mapy.cz


Cześć!

Przyszedł czas na pożegnanie urlopu 2016. Tak jak to nam się przydarza, przepiękna pogoda zrobiła się w dzień wyjazdu. Trochę żal, bo mogłaby być cały czas, a z drugiej strony przecież nikt nie każe od razu wyjeżdżać, tym bardziej że do domu mamy około 2h drogi. Decydujemy się na ostatnią wycieczkę w nieodległe Rudawy Janowickie.

To nasze drugie doświadczenia z Rudawami, ale tym razem nie idziemy od Janowic Wielkich, a od Karpnik. Postanowiliśmy odwiedzić trzy najczęściej polecane miejsca w Rudawach - Szwajcarkę, Krzyżną Górę i Sokolik. Ostatnie dwa widziane z daleka są nazywane górami bliźniaczymi lub też "Piersiami Lolobrygidy". Niestety nie posiadam zdjęcia z daleka, ale dla ciekawych wystarczy wpisać w wyszukiwarkę google tą frazę, to nie będziecie mieli wątpliwości, skąd wzięła się nazwa.

Parkujemy w Karpnikach i ruszamy drogą wzdłuż zielonych znaków, tak by dojść na koniec wioski, gdzie odnajdujemy szlak żółty prowadzący do Schroniska PTTK "Szwajcarka". 1,5-kilometrowa trasa prowadzi łąkami, skąd po lewej stronie odsłania nam się widok na Krzyżną Górę. W cieniu dużego drzewa rosnącego tuż przed wejściem do schroniska odpoczywamy chwilę i na węźle szlaków idziemy za znakami czarnymi, które poprowadzą nas aż do stóp Krzyżnej Góry.

Pieczątka ze Szwajcarki wbita ;-)

Taras na szczycie Krzyżnej Góry jest dostępny dla turystów dzięki schodkom i poręczy. Jednak wejście nie należy do najłatwiejszych, szczególnie z Antkiem na plecach. Udaje się nam pokonać trudności i dotrzeć na szczyt, z którego roztaczają się piękne widoki na całą Kotlinę Jeleniogórską, Karkonosze i Góry Kaczawskie.

Podejście na Krzyżną Górę nie należy do najłatwiejszych, w szczególności gdy na plecach jest "plecak"

Ale dla takich widoków warto

Panorama z Krzyżnej Góry

Panorama z Krzyżnej Góry

Panorama z Krzyżnej Góry









Schodzimy tą samą drogą do Husyckich Skał i skręcamy za znakami czerwonymi, zielonymi i niebieskimi w lewo. Na Sokolik prowadzi szlak czerwony, więc gdy na Przełączce rozchodzą się szlaki my trzymamy się barwy czerwonej. Tutaj wejście na taras widokowy nie przysparza już większych trudności, gdyż na szczyt prowadzą metalowe schody. Chwilę napawamy się widokami i rozpoczynamy zejście.

Sokolik

Panorama z Sokolika - Krzyżna Góra po lewej


Rodzinnie na szczycie
My ruszyliśmy nieco szybciej, eksplorując przy tym skrót ścinający jeden z zakosów, a Antek ruszył w swoim tempie razem z dziadkami za nami. Ustaliliśmy, że spotkamy się w miejscu, gdzie mamy skręcić w zielony szlak. Jak widać po poniższych zdjęciach, nasz syn (wówczas nieco ponad 1,5-roczny) uznał to za fascynującą przygodę, odkrywając przy tym mrowisko, a następnie szukając mrówek wszędzie (fascynacja pozostała jeszcze na długo po powrocie).

Mrowisko było ciekawą atrakcją na szlaku

Antoś schodził sam...

Zaglądając po każdy kamień, czy tu też nie ma mrówek

Trzeba było patrzeć pod nogi

Z dziadkiem

Gdy dochodzimy do Przełączki skręcamy w prawo za znakami zielonymi. Docieramy do skrzyżowania duktów i wybieramy nieoznakowaną drogę szerokim traktem w lewo. Po kilkuset metrach dochodzimy na malownicze łąki. Przed nami wyrastają majestatyczne Karkonosze, które już powoli zachodzą chmurami - dobra passa pogodowa się kończy. Traktem tym dochodzimy do centrum Karpnik, tuż przy kościele. Tam kierujemy się już w prawo do miejsca, w którym pozostawiliśmy samochody. I tak kończymy nasz urlop, spędzony jak zwykle aktywnie w górach (choć już dwa dni później jesteśmy w drodze nad morze).

Końcówka trasy (bez szlaku) wiodła przez malownicze łąki


Dąbrówka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz